Sympathy for the Devil, czyli z Diabłem za pan brat.
Witaj, drogi Czytelniku, całuję rączki, droga Czytelniczko. Miło Cię spotkać. Pewnie już odgadliście moje imię, znamy się w końcu tak długo. Byłem w Ogrodzie Oliwnym i pod Stalingradem, ostatnio wypoczywałem w Syrii, byłem też na dnie chrzcielnicy w której Cię zanurzano, pamiętasz? Święcona woda to kit i ...
>